Ułatwienia dostępu

DOTACJE:   PL flaga  

Sądy doraźne


5 września 1939 r. dowódca wojsk lądowych gen. Walther von Brauchitsch wydał rozporządzenie o utworzeniu na ziemiach polskich zajętych przez Wehrmacht tzw. sądów specjalnych, których funkcjonowanie stało w całkowitej sprzeczności z prawem międzynarodowym. Innym ważnym zarządzeniem dowódcy wojsk lądowych było zarządzenie uzupełniające z dnia 12 września 1939 r., informujące o tym, że kto wbrew zakazowi przechowuje broń lub materiały wybuchowe, podlega karze śmierci. Na ich podstawie dowódca Poznańskiego Okręgu Wojskowego gen. Alfred von Vollard-Bockelberg 20 września podjął decyzję o utworzeniu sądu specjalnego w Poznaniu, który miał rozpatrywać sprawy niekwalifikujące się do rozpatrywania przez sąd wojenny. Na podstawie zarządzenia dowódcy wojsk lądowych, dotyczącego kary śmierci za posiadanie broni, powołane zostały w dniu 21 września 1939 r. policyjne sądy doraźne (Polizeistandgericht), które funkcjonowały w strukturach operacyjnych Policji Państwowej i Służby Bezpieczeństwa, w tym w Einsatzgruppe VI. 

Zarządzenia dotyczące tzw. sądów specjalnych stały się narzędziem wykorzystywanym przez Einsatzgruppe VI w eksterminacji Wielkopolan, którzy zostali uznani przez Trzecią Rzeszę za szczególnie niebezpiecznych w związku ze swoją działalnością na rzecz polskości ziemi wielkopolskiej. 

Rozkaz specjalny (Sonderbefehl) z dnia 20 września 1939 r., ustanawiający Sąd Specjalny, podlegający bezpośrednio dowódcy Poznańskiego Okręgu Wojskowego. Rozkaz określa skład Sądu oraz informuje, że siedziba Sądu Specjalnego będzie się mieścić przy Alejach Marcinkowskiego. Według rozkazu Sąd Specjalny ma orzekać w sprawach czynów karalnych, popełnionych przez mieszkańców z obszarów podlegających Dowódcy Poznańskiego Okręgu Wojskowego, które nie podlegały rozporządzeniu o wojskowym postępowaniu karnym w czasie wojny, a którymi miały zajmować się polowe sądy wojskowe (szpiegostwo, działania partyzanckie, osłabienie siły militarnej i inne). W rozkazie podkreślono wymóg stosowania niemieckiego prawa karnego w postępowaniach prowadzonych przez Sąd Specjalny.

21 września 1939 r. gen. Alfred von Vollard-Bockelberg wydał zarządzenie nakazujące wyznaczanie zakładników w miejscowościach zajętych przez Wehrmacht, którzy swoim życiem mieli gwarantować bezpieczeństwo Niemcom. Niemiecki komendant Poznania gen. Max von Schenkendorff ostrzegał, że za zamach na niemieckiego żołnierza lub miejscowego Niemca, rozstrzelanych zostanie 10 zakładników. Efektem stosowania odpowiedzialności zbiorowej były publiczne egzekucje oraz deportacje Polaków do obozów koncentracyjnych.

Wybór zakładników nie był przypadkowy. Wybierano przedstawicieli miejscowych elit polskich, wśród których byli nauczyciele, duchowni, właściciele ziemscy, przemysłowcy i kupcy. Poszczególni landraci, podlegający szefowi zarządy cywilnego Arthurowi Greiserowi, wykazywali się niezwykłą gorliwością w ich wyznaczaniu. Pomagali im aktywnie miejscowi Niemcy, którzy wskazywali, kogo z Polaków należy zatrzymać. Aresztowania Polaków jako zakładników nie ograniczały się do tych, których ujęto wcześniej w Sonderfahndugsbuch Polen. Uzupełniano listy zatrzymanych o kolejne osoby, oskarżane przez miejscowych Niemców o rzekome „krzywdy i zbrodnie” popełnione na ludności niemieckiej zarówno przed wojną, jak i po jej wybuchu. Wielkopolscy Niemcy często stosowali różnego rodzaju prowokacje, by udowodnić propagandowe tezy o rzekomych „zbrodniach” Polaków, często aresztowano także osoby nienależące do miejscowych elit, które miały jednak prywatne zatargi z miejscowymi Niemcami. 

Sądy doraźne w Wielkopolsce składały się z funkcjonariuszy Einsatzgruppe VI, którym przewodniczył właściwy dla danej miejscowości dowódca Einsatzkommando; w procesach sądowych często uczestniczyli miejscowi landraci. Procesy były zaprzeczeniem wymiaru sprawiedliwości. Polacy byli pozbawieni prawa do obrony, oskarżycielami byli miejscowi Niemcy, znający dobrze polskie środowisko i nastawieni szczególnie wrogo wobec Polaków. Ci „oskarżyciele” starali się udowodnić rzekome winy sądzonych Polaków. Postępowanie sądowe ograniczało się do krótkiego sprawdzenia personaliów oskarżonego, któremu towarzyszyło ubliżanie. Po wysłuchaniu „oskarżycieli”, w trybie przyspieszonym wydawano wyrok śmierci. Przed egzekucją skazanym zabierano kosztowności, które landraci przekazywali na rzecz skarbu Rzeszy, niejednokrotnie sprzedawali je miejscowym Niemcom.

Niemieckie obwieszczenie z dnia 14 października 1939 r., dotyczące wyznaczenia zakładników spośród polskich mieszkańców miejscowości Skoki w powiecie wągrowieckim.

Niemieckie obwieszczenie z dnia 14 października 1939 r., dotyczące wyznaczenia zakładników spośród polskich mieszkańców miejscowości Mieścisko w powiecie wągrowieckim.


Image
Image
logo_herb_poziom_iksww_white.png
Image
Facebook
Image
Image